Opcje widoku
Powiększ tekst
Powiększ tekst
Pomniejsz tekst
Pomniejsz tekst
Kontrast
Kontrast
Podkreślenie linków
Podkreślenie linków
Reset
Reset

Przedszkolaki adoptowały prawdziwego słonia

Przedszkolaki adoptowały prawdziwego słonia

Przedszkolaki z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Szemudzie w ramach autorskiego projektu edukacyjnego „Pomagamy zwierzętom globalnie i lokalnie” adoptowały  2letniego słonika o imieniu Bondei. Słonik mieszka obecnie w żłobku w Afryce a my w ramach naszej akacji będzie wspierać go finansowo. Każda z grup przygotowała skarbonkę do której dzieci będą mogły wrzucać pieniążki. Pod koniec maja podliczymy zebrane fundusze i przelejemy na konto fundacji, pod opieką której znajduje się nasz mały słonik. Co miesiąc będziemy dostawać informację, zdjęcia oraz filmiki o tym jak rozwija się nasz podopieczny. 

Pani Beata, Mirela, Renia, Dagmara, Monika, Bożenka, Ewa, Weronika, Ola, Benia, Ewa oraz Kasia wraz z dziećmi ze swoich grup przygotowały specjalne kąciki Słonia Bondei ze skarbonkami, zdjęciami i plakatami naszego "maluszka", pokazały, również, film o słoniu oraz opowiedziały przedszkolakom jego historię.

Celem projektu jest upowszechnienie wiedzy związanej z życiem oraz ochroną słoni afrykańskich, pogłębienie wiedzy związanej z pomocą zwierzętom w schroniskach, uwrażliwienie dzieci oraz rodziców na los porzuconych oraz chorych zwierząt oraz uświadomienie wszystkim biorącym udział w projekcie, że pomagać innym można na wiele sposobów a odległość w czasach globalizacji nie stanowi już problemów i nawet dzieci z północy Polski mogą pomagać zwierzętom z południowej Afryki. 

W ramach projektu będziemy pomagać nie tylko naszego "małemu" podopiecznemu ale również zwierzętom z pobliskiego schroniska, na rzecz którego przygotujemy w marcu zbiórkę rzeczy dla bezdomnych zwierząt. 

 

Historia naszego słonika

Rankiem 4 lutego 2019 r. Do wioski graniczącej ze wzgórzami Chyulu przyszedł nowonarodzony słoń. Dlaczego porzucono tak młodego słonika, pozostaje tajemnicą. Słonik musiał przestraszyć się czego, a biorąc pod uwagę jego opłakany stan, musiał podróżować daleko: jego maleńkie stopy były pokryte ranami ponieważ szedł przez teren,który stanowi zagrożenie dla każdego stworzenia, nie mówiąc już o takim, który ma tak delikatne łapy jak nowonarodzony słoń. W pobliżu nie zaobserwowano żadnych stad słoni, nie dawało nadziei na ponowne połączenie go z matką. Gdy tylko nasze zespoły otrzymały informację o mały słoniu od pobliskiej społeczności, rozpoczęliśmy akcję ratunkową. W międzyczasie ludzie, którzy go znaleźli, czujnie go chroniła. Jednak pojawienie się nowo narodzonego słonia wystarczy, aby wzbudzić zainteresowanie, a tłumy gromadziły się, aby rzucić okiem na ten niezwykły widok. Kiedy nasz zespół przyby na miejsce zdarzenia, napotkali słoniątko, które było wyraźnie przytłoczone i przestraszone. Nazwaliśmy go Bondeni, od miejsca, w którym został znaleziony.
S
iedziba naszej ogranizacji znajduje się zaledwie 20 minut drogi helikopterem od miejsca gdzie znaleniono Bondei , była idealnym miejscem dla naszego słonika na spędzenie dzieciństwa. Kiedy organizowaliśmy helikopter, ekipa ratunkowa zebrała się w pobliskim oddziale reintegracji Umani Springs, aby mógł otrzymać pilnie potrzebną opiekę w cichym otoczeniu. Tamtejsi Opiekunowie, którzy są przyzwyczajeni do opiekowania się coraz bardziej krzepkimi sierotami, byli całkowicie zauroczeni tym małym cherubinem. Ze względu na starsze słonie Bondei musiał zostać przetransportowany do innego żłobka. Wkrótce jeden z naszych najbardziej doświadczonych Strażników, Misheck, przybył z naszym pilotem Andym helikopterem SWT. Bondeni został ostrożnie wciśnięty z tyłu helikoptera, na czas krótkiego lotu do Kaluku. Było jasne, że ten mały chłopiec był pełen osobowości. Bondeni był tak młody, że nie w pełni rozumiał wszystkiego, co wydarzyło się w jego krótkim życiu, i bez wahania przyjął swoją nową rodzinę w Kaluku. Dołączył do dwóch nieco starszych słonic, które bardzo go polubiły. Pierwszego dnia Bondeni początkowo miał problemy z chodzeniem z powodu bardzo obolałych stóp, więc zwróciliśmy szczególną uwagę na jego rany, oczyszczając je i miejscowo podawając antybiotyki. Przez resztę dnia z radością podążał za swoją nową rodziną słoni-ludzi wokół zielonych terenów Kaluku i wzdłuż białych plaż rzeki Athi. Pod fachową opieką Keepers Misheck i Kingoo Bondeni dorastał w zadbanym środowisku, idealnym dla małych słoni. Minione półtora roku spędził na eksplorowaniu rajskiego miejsca, jakim jest Kaluku, bawiąc się na plażach rzeki i drzemiąc w cieniu akacji. Biorąc pod uwagę wysokie temperatury, nie było niczym niezwykłym, że miał dwie lub trzy kąpiele błotne w ciągu jednego dnia. Wyrósł na bardzo figlarnego chłopca, który jest w ciągłym ruchu i uwielbia szarżować na każdy poruszający się cel! Jak wszystkie słoniątka, nadal potrzebuje dużo snu. W nocy spał w swojej niestandardowych stajni, która została specjalnie dla niego przygotowana . Podobnie jak w żłobku, każdy spał z dedykowanym opiekunem, który zapewniał opiekę przez całą noc. Kaluku był idealnym domem dla małego Bondeniego do spędzenia wczesnych lat, ale stało się jasne, że bardzo skorzystałby przebywając ze starszymi słoniami. Bondei potrzebuje towarzystwa nieco starszych słoni, które nauczą go sparingu i wszystkich innych rzeczy, które uwielbiają małe słonie. Co więcej, Tsavo jest obecnie wyjątkowo suche, więc znalezienie obfitej zieleni, która zaspokoi jego rosnący apetyt, stało się wyzwaniem. Z tych powodów zdecydowaliśmy się przenieść Bondeniego i jego dwie wyjątkowe przyjaciółki do naszego żłobka w Nairobi. Nairobi zostało pobłogosławione obfitym deszczem w tym roku. Pożywienia jest pod dostatkiem. Gdy 3 września zegar wybił północ, załadowaliśmy trójkę słoni do jadącej ciężarówki. Jazda do Nairobi odbyła się w nocy, więc byli w tranzycie, gdy temperatury są najniższe. Bondeni i jego przyjaciele jedli świeżą zieleninę i delektowali się butelkami mleka w zaciszu swoich indywidualnych przegródek, podczas całej podróży uspokajali ich Opiekunowie. Konwój, wjechał do Żłobka o 4:00 rano. Z całej trójki Bondeni był najbardziej poruszony, gdy zdał sobie sprawę, że nie ma go już w Kaluku. Wyraził swoje niezadowolenie, stojąc na głowie w swojej stajni, ale zgodnie z formą, te gniewne akrobacje wkrótce przekształciły się w tarzanie się na sianie. Tego ranka Bondeni i jego przyjaciele zostali powoli przedstawieni reszcie stada żłobka. Nic dziwnego, że była to miłość od pierwszego wejrzenia. Starsze Słonice biegały wokół niego śledząc każdy jego ruch. Chociaż dostarczają mu uczucia, jakiego potrzebuje każdy młody słoń, wiedzieliśmy, że będzie się również rozwijał dzięki przyjaźni innych młodych słoniomi, takimi jak Roho, Naboishu i Mukkoka. Misheck i jego pozostali Opiekunowie z Kaluku również przenieśli się do żłobka, a ich pocieszająca obecność pomogła Bondeni w osiedleniu się. Od postrzępionych stoków lawy na terenach gminy położonych poniżej Chyulus, przez piaszczyste brzegi rzeki Kaluku, po czerwoną ziemię Nairobi, Bondeni przeszedł już daleko dla tak młodego słonia. Tutaj, w żłobku, będzie nadal uczył się podstaw życia w stadzie, a kiedy będzie gotowy, będzie kontynuował swoją podróż z powrotem do dzikiej przyrody w jednej z naszych Jednostek Reintegracji w Tsavo. Do tego czasu nasz mały Bondeni będzie się rozwijał wśród innych sierot i Opiekunów, których już uważa za rodzinę.

Zapraszamy wszystkich do wspierania naszych akcji charytatywnych, zarówno tych lokalnych jak i tych globalnych - Przedszkolaki z ZSP w Szemudzie

 

Katarzyna Byczkowska

koordynator oraz pomysłodawca projektu

wraz z Zespołem Nauczycieli Wychowania Przedszkolnego 

Z ZSP w Szemudzie
Kliknij GALERIA
Data dodania: 2021-02-08 17:22:42
Data edycji: 2021-02-08 17:30:39
Ilość wyświetleń: 684

Konkursy

Konkurs Kaszubskiej Pieśni Bożonarodzeniowej
Więcej informacji

ERASMUS PLUS

Erasmus + Corner
Więcej informacji

Kalendarz

Klasy

Przejdź na stronę swojej klasy zobacz najnowsze wpisy i bądź na bieżąco!
Więcej informacji

Strefa Nauczyciela

Potrzebne informacje oraz dokumenty
Zobacz

Nasi Partnerzy

Bądź z nami
Aktualności i informacje
Biuletynu Informacji Publicznej
Logo Facebook
Facebook
Biuletynu Informacji Publicznej